Tapster.pl

alkohole świata – ciekawostki – informacje

Pliska. Jak wypada na tle innych brandy?

pliska

Pliska i jej szeroka oferta. Od mocnego trunku po waniliową słodycz

O tym, czym jest brandy, już pisaliśmy, ale każdy trunek ma swoje różne odsłony. Gdybyśmy rozmawiali o whisky, to musielibyśmy osobno omówić Jacka Daniel’sa, osobno Johnniego Walkera a jeszcze osobno biedronkowego Golden Locha. Tak samo jest z brandy, a dzisiaj przyjrzymy się Pliskiej, która jest niezwykle popularnym trunkiem w Polsce.

Co ma Pliska w swojej ofercie?

Zauważmy, że Pliska ma dla nas kilka ciekawych propozycji, które mogą nam podejść lub nie, w zależności od gustu. Do oferty należą takie produkty jak Pliska VSOP (40%), Piska 5YO (36%), Pliska XO (40%), Piska Coffe (32%) czy Pliska Honey (32%).

Którą najlepiej wybrać? Przyjrzyjmy się Pilskiej miodowej. Jest to bardzo ciekawa propozycja choćby z tego względu, że w porównaniu z innymi brandy ma ona jedynie 32%. Można więc powiedzieć, że jest to oferta dla smakoszy, którym zależy na tym, aby trunek nie wypalał im gardła. Pijąc Pliską Honey poczujemy nie tylko aromat miodu ale także smak wanilii i lepszej czekolady. Do jej produkcji wykorzystuje się miód lipowy.

Brandy czy kawusia?

Jeżeli nie możemy się zdecydować, czy naszym gościom zaoferować kawę czy brandy, to zaoferujmy im połączenie czyli Pliską Coffee. Podobnie jak jej miodowa siostra ma jedynie 32% więc należy do tych łagodniejszych produktów. Wielu smakoszy doceni posmak kawy utrzymujący się jeszcze po spożyciu trunku. Proponujemy podawać ją do deserów w likierowych kieliszkach.

No to może coś mocniejszego

Nie przekonują nas słodkie aromaty? No to sięgnijmy po coś mocniejszego. Takim trunkiem może być czterdziestoprocentowa Pliska XO. Chociaż nie unikniemy słodkiego posmaku, to jednak musimy przyznać, że nie mamy już do czynienia z trunkiem deserowym. Jest to porządna wysokoprocentowa brandy, która amatorom może wypalić gardło, a koneserom zaoferować satysfakcjonujące doznania. Tę samą zawartość alkoholu ma Pliska VSOP, którą od razu rozpoznamy po czarnej butelce z czerwoną etykietką.