Tapster.pl

alkohole świata – ciekawostki – informacje

Wino mszalne: czym tak dokładnie jest?

wino mszalne

Wino mszalne: czym tak dokładnie jest?

Wino mszalne to jeden z dwóch głównych elementów każdej mszy w Kościele Katolickim, ale czym ono tak naprawdę jest? Czy rodzaj wina i jego skład jest obojętny? Przyjrzyjmy się tej kwestii trochę bliżej.

Dla katolików wino mszalne ma tak samo wielką wagę, jak chleb (opłatek), który przyjmują podczas komunii. Katolicy wierzą, że podczas mszy przemieniają się one w krew i ciało Jezusa Chrystusa. Nie oznacza to jednak, że pieczywo przestaje być pieczywem, a wino przestaje być winem. Wyjaśnienie teologiczne jest nieco bardziej skomplikowane, gdyż wymaga ono zrozumienia filozoficznych pojęć substancji i materii. Nie jest to strona poświęcona teologii ani filozofii, więc nie będziemy się na tym skupiać. Mówiąc w skrócie chodzi o to, że według katolicyzmu podczas przemienia krwi w wino, nie ma żadnej zmiany składu chemicznego ani właściwości fizycznych. Każdy wierzący zatem, tak samo jak ateista, nie zaprzeczy temu, że wino mszalne jest winem. A więc zastanówmy się na jego fizycznymi właściwościami.

Kodeks prawa kanonicznego wyjaśnia, że wino takie ma być naturalne i nie zepsute. O ile  jesteśmy w stanie wyobrazić sobie, co znaczy „zepsute”, to wzmianka o naturalności może być zastanawiająca. Wyjaśniamy więc, że wino naturalne to takie, które składa się w 100% z winogron. Jest tu pewna różnica w porównaniu z terminologią winiarską, gdyż ona sugerowałaby, że naturalne wino to takie, które powstało na dzikich drożdżach bez dodatku siarki itd. Jeśli więc jakieś wino jest np. w 10% jabłkowe, to już nie można go wykorzystywać w kościele.

Kolor i rodzaj wina

Czy pozostałe właściwości wina mszalnego mają znaczenie? Kolor wina tak naprawdę nie odgrywa w tym wypadku żadnej roli. Mimo to księża przyznają, że wolą używać białego, gdyż nie brudzi puryfikaterzu (ręcznika, którym wyciera się naczynia liturgiczne. Zazwyczaj wybiera się wina półsłodkie, choć to również nie jest żaden wymóg.